Czakry

Ostatnio przeglądane

ENSO

Newsletter

Wyprzedaż! Czakra i Kundalini - Podręcznik ćwiczeń (dr John Mumford) Zobacz większe

Czakra i Kundalini - Podręcznik ćwiczeń (dr John Mumford)

KS825

Nowy

Zaprezentowane w książce odmiany jogi i pozycje medytacyjne wprowadzają nasze ciało i umysł w głęboką relaksację, wywierając zbawienny wpływ na cały układ nerwowy.

Więcej szczegółów

Ten produkt nie występuje już w magazynie

31,70 zł

Więcej informacji

  Zaprezentowane w książce odmiany jogi i pozycje medytacyjne wprowadzają nasze ciało i umysł w głęboką relaksację, wywierając zbawienny wpływ na cały układ nerwowy. Ciało i umysł to nierozerwalny duet. Cokolwiek stanie się z jednym, będzie miało skutek w pracy drugiego ogniwa. Co ciekawe, napięcie psychiczne zawsze narasta w pierwszej kolejności i jest przyczyną napięcia w ciele. Odpowiedzią psychoterapeutów na istniejący problem, jest metoda zagłuszania owych napięć. Zupełnie inne podejście prezentuje joga. Jest to pozbawiona jakichkolwiek farmakologicznych wpływów relaksacja przeznaczona dla osób, które chcą zamknąć na chwilę drzwi za codziennymi problemami i pogrążyć w  stanie medytacji, by dotrzeć do najdalszych zakamarków  własnego umysłu.    Autor:  Dr John Mumford  Wydawnictwo:  Studio Astropsychologii  Ilość stron:  283  Format:  145 x 205 mm  Kolor:  czarno-biały  Papier:  offset 80 g  Oprawa:  miękka SPIS TREŚCI Przedmowa..................................................................... 9Wstęp........................................................................ 13CZĘŚĆ I. Hatha joga dla ciała................................................ 17Rozdział 1. Umysł ponad materią: sukhasana................................... 19Rozdział 2. Shavasana: relaks dla umysłu i ciała............................. 31Rozdział 3. Joni mudra: głos ciszy........................................... 55CZĘŚĆ II. Raja joga dla umysłu............................................... 65Rozdział 4. Polaryzacja ..................................................... 67Rozdział 5. Koncentracja..................................................... 75Rozdział 6. Praniczne odrodzenie............................................. 85CZĘŚĆ III. Laya joga dla nadzmysłowego ciała................................. 91Rozdział 7. Laya joga: centra metapsychiczne................................. 93Rozdział 8. Czakra dharana umysłowa koncentracja............................ 111Rozdział 9. Doładowanie splotu słonecznego.................................. 139CZĘŚĆ IV. Joga siddha i nadnaturalne moce................................... 149Rozdział 10. Przypływ jogicznych mocy....................................... 151Rozdział 11. JogaiZachód.................................................... 165CZĘŚĆ V. Gnana joga dla życia wewnętrznego.................................. 175Rozdział 12. Medytacja i wewnętrzne istnienie............................... 177Rozdział 13. Zaawansowane techniki.......................................... 193CZĘŚĆ VI. Joga tantryczna dla lepszego życia................................ 223Rozdział 14. Joga tantryczna we wspólnym życiu.............................. 225EPILOG. Ostateczny rytuał................................................... 243Dodatek 1. Plan dwunastotygodniowego treningu............................... 257Dodatek 2. Utrata przytomności podczas zajęć jogi:wskazówki dla nauczycieli................................................... 259Dodatek 3. Nota odnośnie indyjskich szkół jogi.............................. 265Słowniczek sanskrytu........................................................ 269WSTĘP  Swoją pierwszą książkę Joga psychosomatyczna („Psychososomatic Yoga") napisałem w Hardwar w stanie Uttar Preadesh, w 1961 roku. Był to trening poświęcony dyscyplinom z serii umysł-ciało, a niektóre prezentowane w niej techniki nigdy wcześniej nie były publikowane. Książka stała się klasyką, którą przez trzydzieści lat jej świetności przetłumaczono na niemal tuzin języków.  Poprzez szereg lat mojego publicznego nauczania „szlifowałem" propagowaną przeze mnie metodologię, aczkolwiek obecny jej kształt ma swoje stabilne korzenie we wcześniejszym mym piśmiennictwie.  Miałem niewątpliwe szczęście doświadczyć czegoś, co trudno pojąć ludziom Zachodu: związek guru-chela (mistrz-uczeń - przyp. tłum.), pozbawiony przesłanek kultu tak popularnych w ostatnich latach, gdzie wizerunek niedościgłego mistrza przesłania geniusz prawdziwie ważnych wartości.  Istnieje jeden guru i jest nim ten, któremu ofiarowujesz swoje serce. W wieku siedemnastu lat poznałem dr. Rishi Swami Gita-nanda Pondicherry z Południowych Indii, czego konsekwencją była długoletnia znajomość. Nie ma słów, które mogą wyrazić moją wdzięczność za kontakt z tym człowiekiem. Nie wiem, kim byłbym dzisiaj, gdyby nie jego mądra nauka i bezcenne przewodnictwo. To dzięki niemu poznałem takie techniki jak: czahra dharana, polaryzacja czy energetyzowanie splotu słonecznego.  Jakiś czas później w moim życiu pojawił się inny niezastąpiony człowiek, Swami Paramhansa Satyananda Saraswati. To właśnie z jego rąk przyjąłem inicjację w Monghyr (stan Bihar w Indiach), w 1973 roku. Nauczył mnie, oprócz wiełu innych wartości, pokory, którą będę kultywował do końca mego życia. Był wielkim technologiem tantrycznym, którego przykłady ćwiczeń jogi ni-dra znajdziecie w rozdziale 13.  Ten człowiek podarował mi najcenniejszy prezent, jaki człowiek może darować bliźniemu - bezwarunkowy szacunek. Za taki dar mogę się odwdzięczyć tylko jednym - szacunkiem do wszystkich odczuwających istot.  Piszę tę książkę w taki sam sposób, w jaki nauczam: dawkuję wiedzę stopniowo, biorąc pod uwagę różne punkty widzenia, w zależności od potrzeby i możliwości. Dzięki zachodniej edukacji rozkochałem się w możliwości tworzenia hipotez, natomiast mój indyjski trening pozwolił mi pojąć, że warto jest czasem poświęcić zrozumienie na rzecz doświadczenia i logikę na rzecz istnienia.  Patrząc na sposób mego życia, jestem człowiekiem Zachodu, jednak usposobienie mam typowo hinduskie. Jeśli chodzi o filozofię, stosuję się do wiedzy klasycznej szkoły Samkhya. Założył ją 500 lat przed narodzeniem Chrystusa ówczesny Budda, Kapila. Samkhya daje teoretyczne podstawy do praktykowania jogi i podobnie jak buddyzm, wspaniale uzupełnia nową religię Zachodu - naukę.  Teoria Samkhya i praktyka jogi są tak zgodne z pewnymi zachodnimi założeniami, że wspierają one socjobiologię i biochemiczny redukcjonizm. Socjobiologia to przekonanie, że ludzkie zachowanie jest wysoce uzależnione od uwarunkowań biologicznych. Natomiast biochemiczny redukcjonizm to doktryna ukazująca zmiany w neurotransmisyjnych płaszczyznach mózgu jako czynniki odpowiedzialne za różnorodność funkcji mózgu, a w związku z tym także stanów psychicznych i nastroju.  Zarówno socjobiologia, jak i redukcjonizm wydają się być podejściem prawdopodobnym i sensownym - nie kolidują z naukami Samkhya dotyczącymi mózgu i ciała, które według tej szkoły są jedynie różnymi manifestacjami energii i nie dotyczą sedna istnienia, transcendentalnego „ja" lub Purusha.  Jesteśmy na początku kolejnego tysiąclecia, a także wieku. Taki okres zazwyczaj wiąże się z poważnymi zmianami społecznymi i politycznymi. Jak powiedział dr Swami Gitananda w latach pięćdziesiątych, „do tej pory to człowiek miał wiele problemów, teraz problemem jest on sam!". Zygmunt Freud, Carl Jung czy Herman Hesse to tylko nieliczne osobistości, które przepowiedziały nadchodzący chaos społeczny i polityczny, właściwy dla wejścia w XXI wiek. Wielcy ideologowie, Heinrich Zimmer i Mircea Eliade oraz ich rodak, znawca mitologii, Joseph Campbell odeszli, zostawiając po sobie dziedzictwo zrozumienia i wskazówki na przyszłość.  Anglojęzyczne kraje w bardzo zdecydowany i radykalny sposób opowiedziały się za nowym maoizmem, „polityczną poprawnością", swego rodzaju siarczanem, który niszczy kreatywność i sztukę. Kontrolowany przez różne społeczne mechanizmy, tak manipuluje poszczególnymi jednostkami, by całe społeczeństwo sprowadzić do wspólnego mianownika. I jaki jest wynik tworzenia takiej komuny? Pogoń za miernością! XXI wiek będzie smutny i pozbawiony koloru, jeśli indywidualizm, mistycyzm czy przyzwolenie na rozumne życie zostaną zakazane lub choćby społecznie nieakceptowane. Czy ludzkość to tylko zbiór jednostek społecznych i stado zwierząt, czy MY - potencjalnie i każdy z osobna - na drodze do gwiazd?  Szczerzę wierzę, że wysiłek, jaki włożyłem w napisanie tej książki, przyczyni się do zasiania w każdym z was ziarenka nowej wiedzy, które pielęgnowane wyda owoce w postaci nowego sposobu myślenia i pojmowania świata, nazwanego przez Aldousa Huxley\'a „wieczną filozofią".  Niech „wieczna filozofia" stanie się mostem do nowego porządku świata!  John Mumford  St. Paul-Minneapolis, MN, USA