Dla ducha

Ostatnio przeglądane

ENSO

Newsletter

Intuicja (J. Donald Walters) Zobacz większe

Intuicja (J. Donald Walters)

KV060

Nowy

Z pewnością wszyscy doświadczyliśmy kiedyś „przeczucia" czy „tknięcia" - kiedy wcale nie zastanawiając się nad tym wiedzieliśmy, że należy skręcić w tę, a nie inną ulicę albo zagrać tą, a nie inną kartą. Ta zdolność do kierowania się intuicją drzemie w każdym z nas. Może być też świadomie rozwijana, tak by wszystkie nasze decyzje stały się bardziej jasne. Intuicja nie jest przypisana ani mężczyźnie, ani kobiecie. Czasem słyszymy, że ktoś napomyka o kobiecej intuicji ..........

Więcej szczegółów

Ten produkt nie występuje już w magazynie

14,81 zł

Więcej informacji

  Spis Treści Wstęp...............................................................................7 Rozdział pierwszy Czym jest intuicja i skąd się bierze?.................................ii Trzy płaszczyzny świadomości ...............................................14 ćwiczenie wchodzenia w stan nadświadomości .............................22 Rozdział drugi Jak zestroić się z intuicją? ...............................................25 ćwiczenia rozwijające odczuwanie czakr.....................................27 Technika zestrajania się z intuicją...........................................29 Sztuka intuicji..................................................................31 Rozdział trzeci Jak zawierzyć intuicji.......................................................39 Czego poszukiwać..............................................................42 Nie oczekuj cudu ...............................................................45 Czego się wystrzegać ..........................................................48 Niektóre przesłania są ściśle osobiste........................................52 Przyglądaj się tradycji.........................................................53 Rozdział czwarty Sztuka słuchania własnej intuicji.....................................57 Bądź gotów do działania ......................................................58 Przewodnictwo może nadejść niespodziewanie ..............................61 Nie zniechęcaj się przeszkodami..............................................64 Słuchaj na każdym kroku .....................................................66 Zastosuj test zdrowego rozsądku.............................................67 Pracując z innymi ..............................................................69 Zbyt wiele wątpliwości blokuje przepływ.....................................71 Rozdział piąty Jak rozpoznać fałszywe podpowiedzi 75 Jak egoistyczne pragnienia prowadzą do złudzeń...........................76 Fałszywy głos podświadomości................................................80 Pułapka przesądów............................................................84 Czy powinniśmy być zależni od parapsychologii? ...........................86 Rozdział szósty Medytacja bramą do nadświadomych sygnałów................93 Podstawowe zasady uzyskiwania wewnętrznego przekazu .................94 Medytacja i nadświadomość ..................................................97 Jak medytować? .............................................................100 Medytacja kierowana.........................................................106 O autorze.......................................................................107   Ta niewielka książeczka może odmienić twoje życie - tak jak zmieniła moje, jakojej redaktora. Poma­ga ona rozwiązać elementarne problemy i odpowia­da na podstawowe pytania: Skąd wiem, że podejmuję wła­ściwe decyzje? Jak mogę lepiej zrozumieć innych ludzi? Jaki jest cel mojego życia? Czy pozostaję w harmonii z szer­szym planem istnienia? Tego rodzaju pytania często zbija­ją nas z tropu i są poważnym wyzwaniem. Bez dodatkowych wskazówek, bez jakiegoś wewnętrznego przekazu podejmo­wanie decyzji można porównać do rozplątywania pogmatwym lądzie wiedzy o tym, w jaki sposób znaleźć twórcze roz­wiązania własnych problemów. Pomoże też uświadomić so­bie, że życie nie jest ciągiem niekończących się dylematów. Jest wielką przygodą wypełnioną niewyobrażalnymi moż­liwościami i nieustanną nadzieją. Devi Novak Ananda World Brotherhood Village Nevada City, Kalifornia   Każdy z pewnością widuje gromadki śpiewających dzie­ci. Gdy pojawia się w ich pobliżu dziecko, które nie zna me­lodii, lecz bardzo pragnie śpiewać razem z grupą i despe­racko do niej dołączyć - zaczyna śpiewać z entuzjazmem tak jak umie, dodając czaru -jeżeli już nie harmonii - owej mu­zyce. My również narzucamy się -już nie tak niewinnie jak dziecko - gdy wtrącamy swoje prywatne widzimisię, mówiąc: „Spójrz na świat moimi oczami" lub „Zrób to tak jak ja". Ponieważ tak właśnie postępujemy, świat jest pełen dys-harmonii i ze wszystkich stron słyszymy kakofonię. Wjaki sposób moglibyśmy się dostroić do wspaniałej sym­fonii życia? Mój przyjaciel, stając wobec dowolnej nowej sy­tuacji, zadaje sobie pytanie: „Jak mógłbym wpłynąć na bieg wydarzeń?" Jakże często usiłujemy zmienić rzeczywistość, by uczynić zadość swoim własnym oczekiwaniom! W ten sposób tracimy z oczu sens całości. Staramy się nadać sens oddziel­nym cząstkom życia, zamiast spojrzeć na niejako na całość. Postrzegając rzeczy fragmentarycznie, tak jak widzi się roz­sypane elementy układanki, otrzymujemy niespójny obraz; brak tu jasno wytyczonej drogi i brak kierunku. Ale jest na to wszystko sposób - możemy odnaleźć ową drogę, poczuć związek z otaczającą nas szerszą rzeczywisto­ścią i dowiedzieć się, co jest dla nas, jako odrębnych jednostek, najbardziej właściwe. Droga do harmonii z otaczają­cym światem wymaga otwarcia się i pełnego wykorzystania naszej bogatej świadomości oraz uwrażliwienia na głębsze jej warstwy. Wymaga rozwinięcia wewnętrznego zmysłu -umiejętności słuchania intuicji. Intuicja jest wrodzoną zdol­nością każdego z nas do bezpośredniego postrzegania praw­dy, do uświadamiania sobie i odczuwania rzeczywistości bez analiz i bez szukania logicznych uzasadnień - po prostu przez wewnętrzne „poświadczenie". Takie jest właśnie zna­czenie słowa „intuicja" -wiedza o tym, co chcemy poznać, płynąca z wnętrza, z głębi własnego serca. Intuicja jest we­wnętrzną zdolnością widzenia poprzez zewnętrzną formę i możliwością docierania do istoty rzeczy leżącej poza ową formą. Z pewnością wszyscy doświadczyliśmy kiedyś „przeczu­cia" czy „tknięcia" - kiedy wcale nie zastanawiając się nad tym wiedzieliśmy, że należy skręcić w tę, a nie inną ulicę albo zagrać tą, a nie inną kartą. Ta zdolność do kierowa­nia się intuicją drzemie w każdym z nas. Może być też świadomie rozwijana, tak by wszystkie nasze decyzje stały się bardziej jasne. Intuicja nie jest przypisana ani mężczyźnie, ani kobie­cie. Czasem słyszymy, że ktoś napomyka o kobiecej intuicji, ponieważ intuicja wiązana jest raczej z uczuciowym aspektem ludzkiej natury. Faktycznie jest jednak tak samo obecna zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Zaobserwowa­łem rzecz interesującą: kobiety często wykazują się więk­szą intuicją w rozumieniu innych ludzi, podczas gdy męż­czyźni - w przypadku pracy. Lecz w istocie rzeczy intuicja jest spokojnym, bezosobowym odczuwaniem. Kobiety czę­ściej doświadczają życia poprzez pryzmat emocji, mężczyź­ni z reguły zachowują większy dystans. Intuicja stanowi połączenie tych dwóch jakości. Wszystkie decyzje, które podejmujemy, podlegają róż­nym wpływom. Nie można się od nich całkowicie uwolnić z tego prostego powodu, że jesteśmy cząstkami szerszej rze­czywistości. Możemy jednak powiedzieć: „Pozwalam kiero­wać się temu, co prowadzi mnie i innych do prawdziwego szczęścia, a nie do cierpienia". Filtrujemy to, co na nas wpływa, stosownie do zwyczajne­go dla nas poziomu świadomości. Pełna świadomość składa się z trzech płaszczyzn: podświadomości, świadomości (właściwej) i nadświadomości. Poziomy te charakteryzują się różnymi stopniami natężenia uwagi. Gdy przenosimy się z jednego poziomu na inny, oddziałują na nas różne ro­dzaje wpływów. Na pierwszym poziomie, czyli w podświadomości, obec­ność naszej uwagi jest stosunkowo niewielka; podświado­mość jest tworzywem, z którego powstają sny. Możemy so­bie ten poziom wyobrazić w postaci archiwum wszystkich zapamiętanych doświadczeń i wrażeń, jakie pozostawiły w umyśle owe doświadczenia, a także skłonności pobudzo­nych czy wzmocnionych tymi wrażeniami. Wszystko, cze­go doznaliśmy, każde doświadczenie, każda myśl, każde wrażenie utraty czy zdobycia czegokolwiek - wszystko to istnieje w naszej podświadomości i determinuje wzorce myśli oraz zachowań w większym stopniu, niż zdajemy so­bie z tego sprawę. Podświadomość, nie będąc ograniczona przez sztywne wymogi logiki, pozwala na swobodny przepływ myśli. Prze­pływ ten może graniczyć z intuicją - lecz jeżeli owe myśli są zbyt subiektywne (a więc w pewien sposób zawężone), nie będą one korespondowały z otaczającym nas zewnętrz­nym światem. Kiedy śnimy, funkcjonujemy głównie na poziomie podświadomości. Pamiętam sen, który miałem wie­le lat temu; był to sen o lataniu. Pomyślałem: tego prze­cież ludzie nie potrafią robić! Jak ja mogę latać? I wtenczas przyszło mi na myśl, że być może śnię... Więc zdecydowa­łem się przemyśleć to uważniej. Czy byłem przytomny, czy też śniłem? Rozumując logicznie, doszedłem do, jak mi się zdawało, absolutnie racjonalnego wniosku: jestem świado­my, tylko że robię coś niezwykłego. Chwilę później obudzi­łem się. Jakie było moje zaskoczenie, gdy uświadomiłem so­bie, że faktycznie przez cały czas spałem! Zwierzęta funkcjonują głównie na poziomie podświa­domości. W swoim płynnym stanie czuwania wykazują pe­wien stopień intuicji. Ludzie, którzyjeżdżą konno, zauwa­żają, że często konie reagują na ich myśli. Koń wie, czy jesteś dobrym jeźdźcem, czy nie, gdy tylko znajdziesz się w siodle - natychmiast się orientuje, kto będzie kierował jazdą- ty czy on. Opowiadano mi historię, sądzę, że prawdziwą, o kocie, którego posiadała pewna rodzina mieszkająca w Wiscon-sin. Rodzina ta musiała przeprowadzić się do stanu Wa­szyngton, odległego o około 1500 mil. Nie mogli zabrać ze sobą zwierzęcia, więc z bólem serca zostawili je z sąsiadem. Osiedlili się w nowym domu i przebywali tam już kilka miesięcy, gdy pewnego ranka ujrzeli na schodach swego do­mu - kota! Był on więc zdolny podążać za nimi i odnaleźć ich dzięki intuicji. Nie można podejrzewać, że zadziałał tu zmysł węchu - czy można wyobrazić sobie kota biegnące­go wzdłuż autostrady i węszącego? Zadziałało tu coś inne­go: właśnie kocia intuicja. Kiedy mówimy o zachowaniach zwierząt lub o nieuświa­domionych zachowaniach ludzi, błędem jest określać je ja­ko „nieświadome", jak to czynią psycholodzy. Nie istnieje coś takiego jak nieświadomość. Wszystko, co istnieje, zosta­ło stworzone przez uniwersalną świadomość - Boga. Nawet kamienie mają świadomość - bez wątpienia niewielką, ale zawiązki świadomości egzystują w każdym atomie. Możemy też myśleć o sobie samych jako o atomach, któ­re rozwinęły się aż do poziomu samoświadomości. Na naszym etapie ewolucji rzeczą naturalną dla rozbudzonej świadomo­ści jest rozwijanie i osiąganie wyższego i bardziej dynamicz­nego stanu. Jednakże na początku tego procesu możemy w nikły sposób uzmysławiać sobie, co naprawdę robimy. Podświadomość sama z siebie może bardzo łatwo wkro­czyć do naszej świadomości: wydaje nam się, że kierujemy się intuicją - a tak naprawdę pozostajemy tylko pod wpły­wem wrażeń z przeszłości oraz niespełnionych pragnień.